Taktyczny ideał w zasięgu ręki - recenzja zegarka Traser P66 MIL-G

Recenzje

Taktyczny ideał w zasięgu ręki - recenzja zegarka Traser P66 MIL-G

Kuba Kowalewski

Człowiek w ciągłym ruchu. Jeśli nie próbuje jakiejś nowej dyscypliny sportowej, to prawdopodobnie jest w trasie i łapie stopa do Chorwacji. Miłośnik smartwatchy i zegarków zaawansowanych technicznie.

13 grudnia 2019

Spróbujmy sobie wyobrazić zegarki kompletne - o perfekcyjnym działaniu mechanizmu, wytrzymałe bardziej wyczynowym użytkowaniu, a jednocześnie prezentujące się bardzo elegancko. Odpowiedź może być tylko jedna - chodzi oczywiście o zegarki Traser, czyli markę, której modele ma na wyposażeniu szereg elitarnych jednostek wojskowych świata. Właśnie tego brandu egzemplarz - zegarek Traser P66 100376 - miałem okazję testować i muszę przyznać, że to był prawdziwy zaszczyt.

zegarki traser taktyczne

Zegarki taktyczne - czym są?

Opisywany zegarek, a także cała marka należą do grupy zegarków taktycznych. Nazewnictwo może przywodzić skojarzenia z kategorią zegarków wojskowych, jednak trzeba zaznaczyć, że w praktyce określa ono bardzo ścisłą definicję, zawierającą się wśród modeli przeznaczonych dla armii. O ile zegarki wojskowe oznaczają urządzenia o rozbudowanej funkcjonalności (mogącej się przydać w zawodzie żołnierza) lub eleganckie egzemplarze “paradne”, o tyle zegarki taktyczne są tworzone na specjalne zamówienie sił zbrojnych. Co ciekawe pierwsze zegarki Traser powstały specjalnie w ramach kontraktu z US Army i dopiero później - po sukcesie biznesowym - marka zawitała na rynku detalicznym. Trzeba przy tym pamiętać, że wszystkie modele z kolekcji P49 Special Pro, P66 Tactical Mission oraz P96 Outdoor Pioneer - niezależnie czy mówimy o modelu stworzonym na zamówienie wojska czy dla odbiorcy detalicznego - spełniają rygorystyczne 250 wymogów MIL - PRF (na odwrocie każdego modelu znajduje się nr certyfikatu oraz typ klasyfikacji).

zegarki traser taktyczne

Technologia Trigalight oraz materiał GFRP w zegarkach Traser

Prawdziwym wyznacznikiem marki są dwie opatentowane przez Traser technologie, czyli Trigalight oraz GFRP. Pierwsza z nich oznacza sposób podświetlenia tarczy zegarków, opierający się na reakcji chemicznej połowicznego rozpadu izotopu wodoru - trytu. Tryt, będąc izotopem nietrwałym, rozpada się na atomy helu, a wytworzona przy tym energia przechodzi przez odpowiedni materiał i emituje światło. Uzyskany w ten sposób blask działa całą dobę przez 12 lat ze stałą mocą, natomiast po każdym dwunastoletnim okresie zmniejsza dotychczasową moc o połowę. Warto wspomnieć, że wytrzymałość światła trytu oblicza się na 25 lat (świecenie ciągłe bez zewnętrznetgo źródła zasilania). Światło w zegarkach Traser H3 jest co prawda dość blade, jednak - o dziwo - był to jeden z kluczowych wymogów dla armii Stanów Zjednoczonych. Otóż chodziło o to, żeby żołnierz mógł o każdej porze sprawdzić czas, a także żeby emitowane przy tym światło nie zdradziło jego położenia - odpadało zatem podświetlenie diodowe, wymagające zewnętrznego źródła zasilania.

Drugim ważnym elementem zegarków Traser często stosowanym przy produkcji kopert jest materiał GFRP. GFRP, czyli zbrojony włóknem szklanym polimer to ultralekki i wytrzymały związek, którego zadaniem jest wytrzymać często skrajne warunki poligonowe. Nie wchodząc zanadto w szczegóły warto podkreślić, że wyniki testów wytrzymałościowych GFRP są znacznie lepsze niż podobne przy stali szlachetnej.

Materiał GFRP jest przy tym:

  • lekki
  • antyalergiczny
  • niesamowicie odporny na wstrząsy i uderzenia
  • obojętny na zmianę pola magnetycznego
  • wytrzymujący skrajne temperatury (od -100 ºC do +700 ºC

zegarki traser taktyczne

Zegarek Traser P66 Tactical Mission, czyli test właściwy

Uciekając od nieco przydługiego wstępu należy przejść do właściwego przeglądu zegarka Traser. Tytułem uzupełnienia warto jedynie wspomnieć, że jest on - podobnie jak cała marka - pełnoprawnym Swiss Made.

Pierwsze wrażenie po samym tylko zobaczeniu było bardzo pozytywne. Utrzymany w czarnych barwach egzemplarz został wykonany schludnie oraz prosto, a przy tym bardzo czytelnie. Model P66 100376 wyposażono w kauczukowy wygodny pasek silikonowy z dwiema szlufkami, co zapobiega “wyjściu” paska. Warto jeszcze raz podkreślić, że białe oznaczenia na cyferblacie dają się w łatwy sposób odczytać, a pokryte wewnętrznym antyrefleksem szkiełko sprawia wrażenie stuprocentowej transparentności. Model Traser posiada birotacyjny bezel, który jednocześnie spełnia funkcję timera oraz pozwala na szybką zmianę strefy czasowej.

Nie da się ukryć, że potwierdzenie funkcjonalności wspomnianej wyżej była czystą formalnością. W trakcie biegu przełajowego ten zegarek taktyczny w ogóle “nie ciążył” dzięki lekkości materiału, natomiast po zapadnięciu całkowitych jesiennych ciemności można było bez problemu odczytać aktualną godzinę dzięki Trigalight. Co więcej producent daje aż 10 gwarancji na stałą moc świecenia Trigalight!

Zegarki Traser - sklep

Oczywiście żadna recenzja - pozytywna lub negatywna - nie przekona do zakupu czasomierza jak własna. Zatem warto spojrzeć na ofertę zegarków Traser w sklepie Zegarownia.pl. W zależności od wymagań można swobodnie wybierać między zegarkami bardziej wyjściowymi lub wyczynowymi - taktycznymi.


Kuba Kowalewski

Człowiek w ciągłym ruchu. Jeśli nie próbuje jakiejś nowej dyscypliny sportowej, to prawdopodobnie jest w trasie i łapie stopa do Chorwacji. Miłośnik smartwatchy i zegarków zaawansowanych technicznie.