Zegarownia konkurs na opinie
 

Wyniki Konkursu Najlepsza opinia!

Poniżej przedstawiamy wyniku konkursu na Najlepszą opinię.

Co miesiąc wybieramy 3 nagrodzone osoby! Dodaj opinie i dołącz do gry już dziś!

 

Regulamin i zasady konkursu


Orient Contemporary Automatic RA-AC0F12S10B
Zeppelin 7366-3
Aviator Douglas Moonflight V.1.33.2.258.4

I miejsce: Mariusz

Mam wrażenie, że Japończycy w kwestii zegarków zawsze dobrze wiedzą co robią. Po ogromnej satysfakcji z Seiko postanowiłem wypróbować Orient - głównie ze względu na dużo pozytywnych opinii na forach. Projekt jest po prostu klasyczny, ale trzymając zegarek w ręku czuję, że jest bardzo dobrze wykonany. Jest to też widać, głównie po szczegółach i proporcjach. Przykładowo w indeksach. Automat z całkiem fajną rezerwą chodu 40h, który rzeczywiście trzyma się tych ram. Wierzę, że posłuży mi długo.

II miejsce: Witek

Poszukiwałem zegarka do garnituru, mechanicznego lub automatu, który byłby przystępny cenowo ale niebanalny, koniecznie ze wskaźnikiem rezerwy chodu. Wybór padł na Zeppelin 7364 z serii 'flatline'. Nie dość, że się nie zawiodłem, to jestem zaskoczony pozytywnie zaskoczony. Zegarek, mimo deklarowanych gabarytów, wydaje się filigranowy. To za sprawą pięknej, mieniącej się granatowej tarczy z dyskretnymi, cienkimi oznaczeniami. Zdjęcia nie oddają tego, co kryje się w produkcie trzymanym w ręce - jest po prostu piękny. Od razu budzi skojarzenia z erą wczesnych lotów. Kolor odpowiada kolorowi mórz i oceanów widocznych z kabiny sterowca, a wskaźnik rezerwy chodu żywcem przypomina wysokościomierz - pionierskie urządzenie zainstalowane właśnie w 'zeppelinie' LZ1, obsługującym pierwszą podniebną linię lotniczą na świecie i będącym inspiracją tego właśnie zegarka. Uroku dodaje granatowy albo prawie czarny pasek z przedziwną (dla laika) sprzączką, która po pierwszych minutach konsternacji okazuje się wygodna do codziennego zapinania i przyczyni się do dłuższego życia paska, w stosunku do zwykłego zapięcia. Zegarek jest bezgłośny, delikatne "tykanie" słyszę w odległości ok. 5 cm od ucha. Reasumując: ten produkt zaskakuje pozytywnie, a żadne zdjęcie nie jest w stanie oddać jego dyskretnego uroku.

III miejsce: Klaudia

Zegarek jest doskonały!!! Już kilka miesięcy walczyłam z myślą, że chce różowy zegarek. Przeszłam przez kilka propozycji i przyznam, że miał konkurencję. Jednak temu daje zdecydowanie 10/10 za piękny odcień różu połączony ze złotem, za niesamowitą tarczę i ruchomy księżyc, za masę perłową, za grawer samolotu i gwiazdek na deklu, no po prostu za wszystko!! Najpiękniejszy dodatek, jaki w życiu miałam :)

I miejsce: Franek

Dużo czytałem o zegarkach taktycznych. Po Traserze przyszedł czas wypróbować Luminox. Po wielu pozytywnych opiniach i zapewnieniach, jakie przeczytałem na stronie producenta postanowiłem potestować. Pierwsze wrażenie? Kurde dobry sprzęt, solidny, dobrze trzyma się go w ręku. Widać, że wykonany ze starannością. Jego ciężar, a zarazem lekkość dały mi odczuć, że materiały, z których go wykonano są przemyślane i nowoczesne. Dodatkowy wizualny atut to złoto tarczy. Trochę się bałem tego złota, że będzie kiczowate, ale na żywo wygląda naprawdę fajnie. Z atutów wymienię koronkę, bo jest poręczna i wygodna. Ciekawe jak sprawdza się przy rękawicach? Ale czuje, że może być dobrze. Podświetlenie bardzo dobre, sprawdzone w nocy w lesie. Bez problemu mogłem odczytać godzinę, fajnie też, że tarcza ma duże indeksy, co z kolei pomogło mi w trakcie jazdy na rowerze. Miłym dodatkiem są też pomocnicze oznaczenia czasu dobowego.

II miejsce: Łukasz

Zegarek wygląda bardzo dobrze i nowocześnie. Biała tarcza ze srebrną kopertą bardzo dobrze się komponuje. Na pierwszy rzut oka na tarczy jest haos przez wiele różnych wskazówek ale po pewnym czasie godzinę odczytuje się szybko. Pomiar temp, pływów i kompas sprawia że to jest idealny zegarek na survivalowe wypady lub na łódkę. Zegarek jest wyczuwalny i dobrze leży na ręku. Nie uwiera. Jedyna rzecz co bym poprawił to zaoblił koronkę bo nieco wbija się w skórę i powoduje lekki dyskomfort. Jest to mój pierwszy zegarek ze skórzanym paskiem. Pasek jest wodoodporny co potwierdzam. Nie zdejmuję go do mycia rąk albo kąpieli. Pasek nie kurczy się pod wpływem wilgoci. Na początku pasek wydaje się być mało elastyczny i twardy ale trzeba go powyginać parę razy i po tym zabiegu świetnie leży na nadgarstku. 45mm koperta pasuje bardzo dobrze do mojego dość dużego nadgarstka (20cm) ale i na 16cm nadgarstku też będzie leżał spoko. Bezel obraca się w obie strony z lekkim przyjemnym oporem. Chyba wolałbym delikatne kliki zamiast płynności w obrotach. Bezel wystaje lekko ponad szkiełko co zabezpiecza ekran przed stłuczeniem. Zegarek wykonany jest bardzo solidnie. Wodoodporność do 100m jest wystarczająca dla tego typu zegarka. Można go umazać w błocie, umyć w wodzie lub wykąpać się z nim. Po kilku miesiącach intensywnego użytkowania nie widać na nim żadnych rys. Za nieduże pieniądze można mieć naprawdę przyzwoity zegarek. Polecam!

III miejsce: Krystian

Niebieska tarcza tego zegarka jest absolutnie hipnotyzująca. Jej odcień jest po prostu fenomenalny! W zależności od oświetlenia może przybrać różne barwy (od intensywnego niebieskiego po głęboką czerń). To sama w sobie jest wystarczającym powodem, by zwrócić uwagę na ten zegarek. Lecz to, co wyróżnia opisywany model Zeppelina od pozostałych zegarków, to jedna (podkreślmy dla lepszego efektu - JEDNA!) biało-srebrna wskazówka. W czasach, gdy większość standardowych zegarków ma ich co najmniej trzy, ta pojedyncza jest świeżym powiewem oryginalności. To nie tylko odstępstwo od normy, to prawdziwy wyraz indywidualności. To właśnie ona sprawia, że ten zegarek jest absolutnie unikalny, nadaje mu niepowtarzalnego charakteru. Skórzany pasek jest nie tylko wygodny, ale także solidnie wykonany i za to należą się ukłony dla Zeppelina. Znam wiele innych marek, które kwestie związane z paskiem traktują po macoszemu... Zakup tego zegarka sprawił mi ogromną satysfakcję. To nie tylko narzędzie do mierzenia czasu, ale również prawdziwa ozdoba, która podkreśla mój indywidualizm. Ten projekt został stworzony z myślą, by się wyróżniać, jego design jest zarówno odświeżający, jak i niebanalny. Polecam go każdemu, kto docenia unikalność, wyrafinowany design i wysoką jakość. To bez wątpienia jeden z tych zakupów, którymi naprawdę warto się cieszyć.

Certina C022.610.36.081.00
Tissot T926.410.16.013.00
Timex TW2U62000

I miejsce: Beata

Wszystko w tym zegarku krzyczy: Doskonałe wykonanie! Doskonała funkcjonalność! Właśnie takiego zegarka było mi trzeba: zgrabny, pięknie wykonany, wyjątkowo wygodny, i bezpieczny - w końcu nie muszę się martwić o zegarek, bo jest w pełni wodoszczelny, odporny na wstrząsy, szkiełko nie pęknie... i ma luminescencyjne indeksy i wskazówki. W sam raz na podróże, jak również do spotkań pod krawatem. Po prostu zegarek idealny.

II miejsce: Miłosz

Elegancki model, który zachwycił mnie swoim minimalizmem. Bardzo mi się podobają ekskluzywne zegarki, a Tissot do nich należy. Bardzo dobrze zabezpieczona paczka, dostawa trwała niecałe 24H! Polecam ten sklep!

III miejsce: Mosti

Piękny zegarek za tę cenę, świetny na lato! Niebieski i złoty to idealne połączenie. Szybka i profesjonalna obsługa. Polecam.

Zeppelin-7039-2
Manta-SWU501PK
Citizen-CA0690-88L

I miejsce: Inna

Szukałam zegarka ze skórzanym paskiem i złotą kopertą i to był najtrafniejszy wybór. Zegarek na pewno wygląda na żywo lepiej niż na zdjęciu. Jest elegancki i oryginalny, ma czytelny datownik. Nie jest na 100% czarny, ma przyjemny dla oka granatowy odcień tarczy. Na plus możliwość wyboru formy dostawy i płatności przy odbiorze. Szybka wysyłka i szybka dostawa.

II miejsce: Izabella

Zegarek bardzo miło mnie zaskoczył. Świetny wygląd i bardzo ładne kolorki. Funkcje działają bez zarzutów. Świetna jakość paska i bransoletki. Po prostu mega.

III miejsce: Urban

Zegarek wygląda pięknie, dobrze leży na ręku. Nic nie uwiera, jest wyczuwalny na ręku, ale w przyjazny sposób. Zaoblone wszystkie kształty sprawiają, że wygodnie i przyjemnie się go nosi. Wskazówki precyzyjnie trafiają w indeksy, a to dla mnie ważne (świadczy o wysokiej jakości produktu). Koronka pracuje precyzyjnie, wiadomo, w której pozycji się znajduje i jest to dobrze wyczuwalne. Funkcja solarna Eco-drive - przez 10 lat nawet nie pomyślę o zmianie baterii - to jest super! Mam go już ponad pół roku i nie nosi żadnych śladów użytkowania, nie rysuje się. Metalowa bransoleta nie wyrywa włosów. Jest solidna, a szczotkowanie nadaje jej delikatności. Polecam gorąco na pierwszy zegarek z Eco-drive!

Łukasz Czaplicki
Anna Myszkowska

I miejsce: Łukasz Czaplicki

Do kupna zegarka, poza dobrym i sprawdzonym mechanizmem, przekonała mnie tarcza. Pięknie giloszowana, wykonana z największą dbałością o detale. Nie jest to arktyczna biel, ale ciepła i przyjemna dla oka, która bardzo dobrze współgra ze złotymi indeksami. Cały zegarek prezentuje się świetnie i przykuje uwagę niejednej osoby.

II miejsce: Anna Myszkowska

Adriatica Moon Phase - w każdej chwili i w każdym momencie. Klasyka ponadczasowa zawsze i wszędzie.

Bartosz Sikorski
Kamila Walicka

I miejsce: Bartosz Sikorski

Zastanawiałem się nad tym, jaki zegarek wybrać. Miał być elegancki i klasyczny, ale jednak wyróżniać się i wywoływać uśmiech za każdym spojrzeniem na nadgarstek. Nie musiałem długo szukać, ponieważ od razu trafiłem na Zeppelina 100 Jahre. Była to miłość od pierwszego wejrzenia, po prostu musiał być mój. Marka Zeppelin słynie ze świetnego wykonania, niemiecka produkcja połączona z mechanizmem prosto ze Szwajcarii nie pozostawia najmniejszych niuansów, do których moglibyśmy się przyczepić. Natomiast patrząc na szare tarcze ze szlifem słonecznym połączone z czarnymi klasycznymi wskazówkami, można oderwać się od rzeczywistości i odlecieć daleko w przestworza. Znajdując się 10 000 metrów nad ziemią i pilotując myśliwiec (jak na prawdziwego właściciela Zeppelina przystało) z pewnością docenimy wiele funkcji. Tachymetr oraz telemetr przydadzą nam się, kiedy będziemy chcieli sprawdzić swoją prędkość lub określić jak daleko od nas znajdują się wyładowania atmosferyczne. Zmieniając strefę czasową, przydatną funkcją będzie druga tarcza pokazująca niezależną od głównej tarczy godzinę. Jeśli będziemy zmuszeni skoczyć ze spadochronem, docenimy utwardzane szkoło mineralne, które wytrzyma nawet upadek z wysokości i niechciane uderzenia wciąż wyglądając jak nowe. Po lądowaniu przyda nam się datownik day-date, w każdych warunkach bez najmniejszego problemu możemy sprawdzić datę. Wodoodporność na poziomie 50m wytrzyma nawet kąpiel w oceanie, jeśli zmuszeni będziemy do katapultowania. Podsumowując, jest to świetny zegarek, który spisze się w każdych warunkach, możemy go założyć zarówno do garnituru, jak i munduru. Latem będzie świetnie wyglądać w zestawieniu ze stylowym paskiem NATO. Rozmiar zegarka to 42 mm i dzięki temu będzie się rewelacyjnie prezentować na nawet stosunkowo małym nadgarstku. Na pochwałę zasługuje również obsługa sklepu Zegarownia.pl, wysyłka następuje natychmiast po zatwierdzeniu przelewu, a ceny są najniższe na rynku z dodatkową możliwością negocjacji. Polecam z czystym sumieniem sam zegarek, jak i sklep.

II miejsce: Kamila Walicka

Hiszpański temperament nie ma sobie równych! Kupiłam ten zegarek prawie rok temu (marzec 2021), szukałam zarówno nietuzinkowego wyglądu, jak i praktyczności (jednym z moich wymogów był datownik). Urzekł mnie jego elegancki, ale przy tym minimalistyczny, nienarzucający się wygląd. Hiszpanie znają się na rzeczy! :) Mogę go nosić zarówno do sukienki, jak i do adidasów – jest bardzo uniwersalny. Kolor różowego złota idealnie podkreśla jasną karnację i według mnie jest bardzo romantyczny i kobiecy. W odróżnieniu od modelu Astar tej samej firmy model Denka ma wodoszczelność na poziomie 50m (a nie 30) co jest dla mnie dodatkowym atutem, tym bardziej że jako pielęgniarka mam obsesję na punkcie mycia rąk :) Bardzo go lubię i nie zamienię na żaden inny, a mały kameleon na koronce zegarka każdego dnia przypomina mi, że może warto zaplanować kolejną podróż w nieznane? Może tym razem do Hiszpanii?

Szymon Jędrzejewski
Małgorzata Furtak-Cychowska
Hubert Radecki

I miejsce: Szymon Jędrzejewski

Atlantic Sealine... przepiękny i bardzo czytelny zegarek. W wersji srebro ze złotem nie przytłacza wyglądem, wręcz złote elementy nadają elegancji i uwypuklają kształt koperty, srebrna tarcza mieni się w świetle, nadając klasycznego wyglądu. Dostałem ten zegarek w prezencie na Święta, wybór tego modelu nie był przypadkowy. Mój dziadek, który mnie wychowywał, a sam był więźniem dwóch obozów pracy podczas II Wojny Światowej, z których dwukrotnie uciekł :D... przez większość swojego życia nosił zegarek właśnie klasycznego Atlantica. Niestety mimo bycia cudownym dziadkiem posiadał wiele swoich wad i demonów, chyba każdy może się domyślić, z jakim nałogiem walczyło całe tamto pokolenie... nie wiemy, co z jego zegarkiem się stało, co z nim zrobił (można się tylko domyślać) i jaki był to dokładnie model (pamiętam tylko, że był nakręcany i dziadek przykładał zegarek do ucha, by sprawdzać, czy już jest czas by go nakręcić), jednak po dużej burzy mózgów w rodzinie Atlantic Sealine najbardziej nam go przypomina. Polecam ten piękny zegarek, dla mnie to też kawałek historii, który towarzyszył mi od dziecka... i mam nadzieje będzie mi towarzyszył, aż ja zostanę dziadkiem... a może i posłuży kolejnemu pokoleniu, nie tylko jako pamiątka ale i jako wspomnienie bliskich :)

II miejsce: Małgorzata Furtak-Cychowska

Właściwie historia tego zegarka zaczęła się od pewnego spaceru... i to nie mojego :) Pewnego dnia na spacerze tym była moja mama ze swoim bliskim znajomym. Znajomy ten jak wielu mężczyzn miewał dylematy: "Co kupić jej na urodziny?". Tego dnia jednak zauważył, że jego towarzyszka zerka na witrynę sklepową z zegarkami i już wiedział co będzie TYM prezentem. Nie miał jednak odwagi zaryzykować i wybrać samemu gdyż bardzo mu zależało by ów prezent był trafiony dlatego poprosił mnie o pomoc, a może nawet wyręczenie w zakupie, gdyż jak to bywa, nie każdy w tym wieku sprawnie przemierza bezgraniczny Internet. Znając ogólne wytyczne (duża, jasna tarcza, złota bransoleta) bez wahania i marnowania czasu na inne witryny od razu wyszukałam Zegarownię. A dlaczego? Pewnie już wielu z Was zna odpowiedź... duży wybór, dobre ceny i gwarancja jakości. Tak, tak to nie pierwszy mój zakup (nawet sam Pan "bliski znajomy" nosi dumnie zegarek, który dostał na urodziny z Zegarowni choć tego nie wie ;). Wybór był oczywiście duży, wiele ładnych wpadło mi w oko ale szczególnie ten jeden. Wydawał się idealny, elegancki i taki delikatny. Oczywiście nie obeszło się bez dalszych konsultacji z resztą rodziny (co jedno zdanie to nie kilka!) ale zgodność była 100%. Zegarek dotarł oczywiście szybciej niż zakładałam i już niedługo stał się eleganckim podarunkiem. Mama była zachwycona, a my wszyscy zadowoleni z pomyślnie przeprowadzonej misji. Nosi go teraz dumnie i rozanielonym wzrokiem zerka na bliskiego znajomego. Za to ja i moje siostry zerkamy na... zegarek z myślą czy wypada kupić/dostać taki sam? Model ten okazał się uniwersalny i wpada w oko wszystkim paniom niezależnie od wieku :) Na zakończenie dodaję nie tylko zdjęcie, ale też krótką, obrazkową historię zegarka.

III miejsce: Hubert Radecki

Choć decyzję o zakupie zegarka Casio G-Shock podjąłem już jakiś czas temu, długo nie mogłem się zdecydować na jeden model i jedną wersję kolorystyczną, ponieważ portfolio tych modeli jest naprawdę szerokie. Udało się i co więcej, uważam, że wybrałem najlepiej. Model DW-5600WS-1DR jest tak zgrabny jak cała linia 5600, to zegarki solidne, konkretne, czytelne, wygodne w użyciu bo jednak nie za duże i nieprzerośnięte jak wiele innych popularnych modeli G-Shock jak GA-100, które po prostu nie mieszczą się pod mankiet koszuli czy marynarki. A mój zegarek musi być „do tańca i do różańca”, doskonały na każdą okazję, bez zdejmowania. Taki jest DW-5600WS-1DR. Jego negatywny wyświetlacz wygląda naprawdę świetnie i choć nie jest tak czytelny jak wyświetlacze pozytywne w dziennym świetle, z pomocą przychodzi nam funkcja backlight, kiedy pięknie żółte cyferki robią się pięknie turkusowe i superczytelne - nawet jeśli używacie okularów do czytania jak ja, a chwilowo nie macie ich na nosie:) Oglądając zegarki G-Shock miałem czasem poczucie, że są one nieco plastikowe z wyglądu i w dotyku, chodziło chyba o sposób odbijania światła od paska i obudowy. Wzór obudowy modelu DW-5600WS-1DR zgodnie z materiałami promocyjnymi producenta ma symbolizować morze nocą, to piękna przenośnia, której raczej tu nie znajduję:) Zamiast tego widzę piękny wzór à la marmur, który świetnie pracuje ze światłem a zegarek wydaje się wykuty z kamienia, a nie wykonany z taniego plastiku (choć waży tyle, co okolicznościowa opaska z gumy) bardzo lubię to wrażenie. Po zakupie zegarka siedziałem w internecie długie godziny, sprawdzając, czy wybrałem właściwie, w mojej opinii nie ma teraz ładniejszego G-Shocka. Zerkam na niego częściej, niż interesuje mnie aktualna godzina, chwilo trwaj:)