Szwajcarski zegarek dla nurków - recenzja Davosa Ternos 161.559.40

Recenzje

Szwajcarski zegarek dla nurków - recenzja Davosa Ternos 161.559.40

Kuba Kowalewski

Człowiek w ciągłym ruchu. Jeśli nie próbuje jakiejś nowej dyscypliny sportowej, to prawdopodobnie jest w trasie i łapie stopa do Chorwacji. Miłośnik smartwatchy i zegarków zaawansowanych technicznie.

26 kwietnia 2019

Ostatnio miałem możliwość noszenia i sprawdzenia możliwości zegarka Davosa Ternos 161.559.40 - dedykowanego przede dla profesjonalnych nurków - jednak dobrze pasującego także do codziennego outfitu. Co prawda nie dane mi było sprawdzenie możliwości modelu Davosa w trakcie głębokościowego nurkowania, jednak dłuższy czas spędzony z zegarkiem pozwala na zbudowanie pewnych spostrzeżeń.

Trzeba przyznać, że zegarek jest bardzo starannie wykonany - dobrze spolerowany i bez jakichkolwiek luzów. Dość powiedzieć, że mimo wyposażenia w trdycyjną bransoletę z masywnymi ogniwami, w ogóle nie powoduje nieprzyjemnego uczucia “rwania” skóry lub włosów. Zaryzykowałbym stwierdzenie, że gdyby nie jego waga, można by zapomnieć o jakimkolwiek zegarku na ręce.

Davosa Ternos Professional Automatic 161.559.40

Szwajcarska precyzja oraz piękno detali

Jak przystało na zegarek szwajcarski, Davosa Ternos posiada bardzo dokładny mechanizm - naturalnie w porównaniu go do innych mechanizmów z automatycznym naciągiem. Za jego precyzję chodu odpowiada mechanizm Sellita SW 200 z 26 kamieniami łożyskującymi, dający na 38 - godzinną rezerwę chodu. W zależności od stopnia naciągu zegarek późnił się od 1 (!) sek. do 4 sek. na dobę.

Zegarek wyposażono w delikatnie zakrzywione szkiełko szafirowe pokryte warstwą antyrefleksyjną; zabieg ten sprawia wrażenie nieistnienia jakiejkolwiek ochrony cyferblatu. Jak przystało na prawdziwego "nurka", zegarek Davosa Ternos posiada doskonale widoczne oznaczenia indeksów oraz wskazówki (dodatkowo pokryte warstwą światłochłonną).

Elementy koperty oraz bransolety są bardzo dobrze wykonane. Stal użyta do stworzenia bransolety została wyszczotkowana, a wieńczący kopertę bezel jest w całości ceramiczny. Całość utrzymano w przyjemnych barwach niebieskiej i srebrnej,

Davosa Ternos Professional Automatic 161.559.40

Davosa Ternos - zegarek dla nurków

Jak wspomniałem, niemożliwym było przetestowanie zegarka w warunkach głębinowych, jednak po godzinnym pobycie na basenie model Davosa zachował pełną szczelność. Wodoodporność określona w klasie 500 m każe domniemywać, iż zegarek doskonale sprawdzi się także w bardziej ekstremalnych warunkach. Naturalnie wodoszczelność to nie jedyna cecha przydatna podczas nurkowania. Zegarek posiada automatyczny zawór helowy, a także zakręcane koronkę oraz bezel. Specjalna warstwa luminescencyjna, którą pokryte są indeksy i wskazówki, daje długotrwały efekt naświetlenia elementów. Z kolei zastosowana podziałka na obrotowym bezelu będzie pomocna podczas obliczania długości trwania stacji podczas wynurzania.

Davosa Ternos Professional Automatic 161.559.40

Przy codziennym użytkowaniu

Przed zakupem – o ile zamierzamy po prostu nosić zegarek - należy pamiętać o dwóch istotnych rzeczach. Ze względu na fakt, iż jest to zegarek dla nurków (czyt. o wysokim poziomie szczelności), zegarek jest dość masywny. Ponadto model Davosa posiada bardzo sztywne – trudne do odpięcia - zapięcie, stworzone po to, żeby zegarek nie zerwał się podczas nurkowania.

zegarek Davosa Ternos Professional Automatic 161.559.40 zegarek Davosa Ternos Professional Automatic 161.559.40

Zegarek Davosa Ternos - czy warto kupić?

Odpowiedź na to pytanie wydaje się dość prosta - zdecydowanie tak. Zegarek wygląda cudownie, a do tego jest znakomicie wykonany. Dedykowany dla nurków, z pewnością sprawdzi się w trakcie uprawiania sportów wodnych. Ponadto koszt jego zakupu jest relatywnie niewielki, a wg specjalistów może śmiało konkurować ze znacznie droższymi zegarkami. Przed zakupem należy jednak pamiętać o jego stosunkowo sporej wadze oraz mocno trzymającym zapięciu.


Kuba Kowalewski

Człowiek w ciągłym ruchu. Jeśli nie próbuje jakiejś nowej dyscypliny sportowej, to prawdopodobnie jest w trasie i łapie stopa do Chorwacji. Miłośnik smartwatchy i zegarków zaawansowanych technicznie.