NY0087-13EE Zegarek męski Citizen Promaster Diver's Automatic Limited Edition Citizen Promaster Diver's Automatic Limited Edition

Lubię limitowane edycje. Do tego funkcjonalność, jaką gwarantuje nam Citizen, jest nie do podrobienia. Osobiście chwalę sobie wodoszczelność, bo często jeżdżę na żagle. Polecam serdecznie

Grecja, 11 sierpnia 2019 roku, godzina 8:14, Kreta. Siedzę na plaży w miejscowości Stavros. Na tej samej plaży, dokładnie w tym samym miejscu, 55 lat temu, Anthony Quin wraz z Allanem Batesem tańczył słynny taniec potocznie zwany Zorbą. Tak, tak, to właśnie pod tą górą rozgrywa się początek historii mojego zakupu zegarka Citizen Promaster NY0087-13EE. 
To Grek Zorba - wzór szaleństwa, nieodpowiedzialności, ale również wolności w podejmowaniu decyzji daje mi impuls do mojej decyzji. Przyziemnej? Bo to tylko wybór zegarka… Nie dla mnie, to coś więcej. To wybór pewnej drogi. Patrzę więc na spokojne morze i zadaje sobie pytanie: jaki powinien być mój kolejny zegarek w kolekcji? Jestem świeżo po nabyciu vintagowego, złotego i szalenie klasycznego Poljota. Nie zakochałem się w nim, ale lubię go, ma w sobie pewną antyczną elegancję. Co teraz? Jestem w Grecji już trzeci raz, to miejsce inspiruje. Mój nowy zegarek musi pasować do tego miejsca. Morze, słońce, białe żagle na horyzoncie, dobre jedzenie, wino, życzliwość ludzi i kaaaawa. Więc szukam zegarka, który oprze się żywiołowi morza, a jednocześnie będzie jego częścią – to musi być Diver! Kocham pływać, on musi mi towarzyszyć przy kolejnej podróży do tego kraju. Co jeszcze? Powinien znakomicie leżeć na dłoni, być dopasowany do niej niczym wino do owoców morza w cudownej restauracji w starym wiatraku, gdzie co wieczór opróżniam butelkę lub trzy. Bransoleta? Nie! Guma, czarna niczym mała czarna w kafejce, w której od 40 lat Grecy rozprawiają o polityce i starych czasach. Czy coś jeszcze? Popularna „dusza”, jak u starego Greka, który przez pół życia wypływał w morze. Wiem, już czego chcę – powrót do Polski, research w digitalnym świecie (Zegarownia.pl) i znajduje Promastera. Tak, to on, zegarek, którego szczyt wskazówki minutowej przypomina serce, luma przypomina o słońcu, kliki bezela o greckich świerszczach. Mam go! Jest idealny, nie za duży, ale wystarczająco wyrazisty, idealnie wywarzony, koronka po lewej stronie nie powoduje bolesnych wbić w nadgarstek, ma przyjemny skok sekundowy i ta czerwona aplikacja na bezelu… ehhh to były cudowne wakacje i znakomity wybór.  

Moim zdaniem jeden z najlepszych wyborów w tym przedziale cenowym, fantastyczny stosunek jakości do ceny. Jak na tę klasę zegarka, mechanizm jest przyzwoicie dokładny ( +/- 8s na dobę). Super obsługa sklepu i kontakt z klientem.

Super zegarek. Można śmiało powiedzieć, że majtek jest już zegarkiem kultowym. Obsługa sklepu fajne dziewczyny, mając cały sklep kupujących, są super profesjonalne i bardzo konkretne. Życzę wszystkiego dobrego i jak najmniej masturbatorów zegarkowych.

Super wakacyjny zegarek, mający w sobie wszystkie cechy zegarka za 10.000. Obsługa sklepu sympatyczna. Polecam.

Cześć, na ręce nie odstaje tzn. leży idealnie średnica koperty ergonomiczna, dokładność werku 8s/d, wygląd konkretny nie ,,szpanerski" w tej (bardzo przystępnej) cenie polecam.